Poradnik początkującego preppersa. Co to jest prepping?

Poradnik poczatkującego preppersa

Preppering to bardzo szerokie zagadnienie, obejmujące wiele dziedzin życia. Najogólniej rzecz ujmując, preppersem jest każda osoba, która przygotowuje się na nadejście trudniejszych czasów albo kryzysowych sytuacji. Wiele osób nieświadomie realizuje praktyki, które mogą zaprocentować w momencie, gdy pojawią się problemy z zaopatrzeniem i dostępnością różnych zasobów. Nawet tak prozaiczne czynności, jak robienie przetworów czy racjonalne gospodarowanie domowym budżetem, można zaliczyć do zachowań określanych jako preppering. Tak naprawdę chyba każdy i każda z nas zawsze ma z tyłu głowy (szczególnie w tak trudnych czasach, jakie mamy teraz), że nie zawsze wszystko może pójść po naszej myśli i na pewne sytuacje możemy nie mieć wpływu. Dlatego właśnie warto zaznajomić się głębiej z tematyką prepperingu i wybrać dla siebie, to co w naszym przypadku sprawdzi się najlepiej.

Preppers – kim jest?

Jeszcze do niedawna preppersi uchodzili za dziwaków. Kojarzeni byli ze specyficznymi, dla nikogo niezrozumiałymi praktykami i teoriami dotyczącymi rychłego nadejścia końca świata i zombie apokalipsą. Ta opinia na pewno jest krzywdząca, bo w rzeczywistości preppers ma bardzo racjonalne podejście do życia i po prostu podejmuje wysiłki na rzecz jak najbardziej skrupulatnego przygotowania się na sytuacje awaryjne. Dla preppersów jedną z najistotniejszych kwestii jest zapewnienie sobie samowystarczalności i niezależności na każdym polu. Gromadzenie żywności i przedmiotów, które w przypadku niespodziewanych awarii i kryzysów różnego autoramentu, mogą zapewnić im możliwie najbardziej komfortowe i bezpieczne życia, to credo tego ruchu.

Do jakich sytuacji warto się przygotować?

Na co dzień nie myślimy o trudnych sytuacjach, które mogą niespodziewanie szybko stać się naszym udziałem. Począwszy od tak prozaicznych, jak poważna i długotrwała awaria prądu lub utrata pracy i płynności finansowej, a na konfliktach zbrojnych, katastrofach naturalnych i atakach terrorystycznych skończywszy – przekrój nieszczęśliwych wypadków i komplikacji, z jakimi możemy się spotkać, jest naprawdę ogromny. Do tematu prepperingu, szczególnie jeśli jest się początkującą osobą w temacie, należy podejść z rozsądkiem i spokojem. Warto przeanalizować możliwie dokładnie swój styl życia i zastanowić się, co można zmienić, by lepiej zabezpieczyć się i przygotować na to, co nieoczekiwane. Można zacząć od naprawdę drobnych rzeczy – przerabiania żywności i robienia zapasów wody oraz pożywienia, odkładania co miesiąc określonej kwoty w razie „w”, zadbania o właściwe zabezpieczenie swoich urządzeń mobilnych przed atakami, sukcesywnego kompletowania sprzętów i akcesoriów pomocnych w przetrwaniu kryzysowych sytuacji. Warto także pomyśleć o skompletowaniu tzw. zestawu EDC, czyli przedmiotów, które będzie można ze sobą zabrać i zawsze mieć przy sobie, kiedy staniemy w obliczu kryzysu.

Wiedza też jest ważna

Na robieniu odpowiednich zakupów zadania preppersa się nie kończą. Cóż komu po sprzęcie, z którego nie będzie potrafił umiejętnie skorzystać? Na co przyda się butelka do uzdatniania wody, jeśli nie będziemy wiedzieć, gdzie znaleźć jej źródło? Jak możemy przygotować się na różne scenariusze, jeśli nie śledzimy na bieżąco informacji płynących z kraju i ze świata? Zdobywanie coraz to nowych umiejętności i wiedzy jest w prepperingu bardzo istotne. Na pewno jedną z ważniejszych i bardziej przydatnych zdolności może okazać się znajomość zasad udzielania pierwszej pomocy oraz oczywiście wprawa w wykorzystywaniu tej wiedzy w praktyce. Jeśli brakuje nam na tym polu doświadczenia, warto zapisać się np. na specjalistyczny kurs. Okazuje się ono nieocenione, kiedy trzeba działać pod ogromną presją i w stresie. Wypracowane nawyki i utrwalone wiadomości na pewno pomogą zachować spokój i zapewnić właściwą opiekę innym osobom będącym w potrzebie, albo sobie.

Zasady, które trzeba znać

Z survivalem i prepperingiem nierozłącznie związana jest tzw. zasada trójek oraz wielka czwórka. Zostały one opracowane po to, by ułatwić skompletowanie niezbędnego na niemal wszystkie okoliczności sprzętu. Zasada trójek wskazuje na to, że w sytuacji nieoczekiwanej i trudnej, człowiek może przetrwać 3 minuty bez powietrza, 3 godziny bez schronienia, 3 dni bez wody i 3 tygodnie bez jedzenia. Wielka czwórka odwołuje się do umiejętności, jakie należy posiąść, aby zwiększyć swoje szanse na przetrwanie w kryzysowej sytuacji. Zalicza się do nich pozyskanie i filtracja wody, rozpalenie ogniska, zbudowanie tymczasowego schronienia oraz zdobywanie i przetwarzanie jedzenia. Przy odrobinie samozaparcia oraz dzięki wskazówkom doświadczonych specjalistów, praktycznie wszystkiego tego można nauczyć się samodzielnie. Prepping jest naprawdę przyszłościową dziedziną, dlatego nawet jeśli podchodzimy do całego konceptu sceptycznie, to mimo wszystko warto się nim zainteresować. Dla własnego dobra.