Czajnik - Kociołek - Snow Peak Kettle No. 1

Super jakość wykonania. Wielofunkcyjność na plus.

Jakość wykonania bez zarzutu, przedmiot zgodny z opisem. Jedyne do czego mogę się przyczepić z punktu widzenia ergonomii posługiwania się czajnikiem, to uchwyt boczny powinien być zamontowany pod kątem 90 stopni w stosunku do dzióbka - łatwiej jest wylać zawartość tylko przekręcając nadgarstek, niż podnosząc całą rękę łącznie z ramieniem.

Towar zgodny z opisem ,polecam

Moje ulubione naczynie w teren. Wygodnie działa na ogniu, nad ogniem i na kuchence. Idealne dla jednego łasucha lub dwóch osób o standardowym apetycie.

Dobra waga i funkcjonalność

Zachęcony opinią ja również kupiłem. Używałem w górach by gotować wodę do posiłku i mogę tylko powiedzieć że na tą chwile nie zamienię na inny :) Super rozmiar, bardzo wygodne nalewanie i nie sposób się oparzyć dzięki wygodnym uchwytom. Korzystałem z kartusza ale przypuszczam że na ogniu czy żarze również się sprawdzi. Polecam.

Kilka słów ode mnie... Plusy: 1. Doskonałe rozwiązanie, ponieważ garnuszek może być zarówno kociołkiem, jak i czajniczkiem, 2. Zaprojektowany genialnie, ponieważ trzeba być mistrzem nieuwagi aby woda (oczywiście w odpowiedniej ilości, w przypadku tego produktu max 700 ml, ponieważ garnuszek ma 900 ml) wykipiała, 3. Świetnie zaprojektowany "dziubek" wlewowo-wylewowy i pokrywka, 4. Długie "uszy" - uchwyty, gotując na żarze nie sposób się oparzyć, 5. Super demontowalny kabłąk, można schować go do środka w czasie transportowania, 6. Dobrze dobrana pojemność, 7. Świetna jakość wykonania, 8. Brak widocznego logo producenta, 9. Świetny projekt powierzchni grzewczej, jak wiadomo kociołek im szerszy dołem, tym lepiej "łapie" ciepło z ognia, 10. Można wykorzystać jako puszkę survivalową, do środka zmieści się szpulka ze sznurkiem, zwinięty brzeszczot od piły, Victorinox, krzesiwo, zapałki, latarka, podpałki, bandana, i wiele innych drobiazgów, 11. Świetny do transportu jajek (niby prozaiczna rzecz) jednak do środka mieszczą się 2 kubki 210 i 600 ml, do którego wchoddzą 2 a nawet 3 małe jajka zawinięte w bandanę lub bawełnę, 12. Wykorzystując podpory, jak i kabłąk, obracając kubek na boku i umieszczając go w żarze ze spokojnym sumieniem upieczemy, jak w piekarniku zarówno bannock, jak i mięso lub rybę saute. Minusy: Było by miło gdyby producent dołączył podręczny woreczek aczkolwiek uszycie takowego to koszt wykorzystania nieco ponad 3 m nici, użycia igły i starej nogawki od spodni. Pozdrawiam